Gdzie jest wiosna?

Dziś pierwszy dzień wiosny. Niestety, na razie wszystko wygląda ciągle dość zimowo ale z minuty na minutę śniegu ubywa a Bzura przestała wreszcie krakać / krzyć / krować / splywać krą. Poziom rzeki tradycyjnie wysoki. Na razie wszystkie kajaki grzeją silniki w bazie a na wodzie panuje błogi spokój. Rok temu pisaliśmy o tym, że dla chcącego nic trudnego i w marcu też można już popływać ale po sino-burej zimie jednak warto poczekać jeszcze kilka(naście) dni, by wiosna przyszła w praktyce a nie w teorii.

Czekając więc na lepsze czasy napiszemy krótko co też u nas słychać. Przede wszystkim ciągle rozbudowujemy naszą bazę – w tamtym roku udało nam się ogrodzić scenę (nie, nie bójcie się, to nie w stylu grodzonych osiedli;) – mobilne ogrodzenie pozwoli nam na sprawniejsze organizowanie koncertów plenerowych. Będziemy zresztą w tym roku budować tam scenę z prawdziwego zdarzenia bo do tej pory kapele miały nie do końca komfortowe warunki do grania i śpiewania. Mamy już w planie kilka fajnych wydarzeń muzycznych zaplanowanych w bieżącym sezonie o czym będziemy Was informować tu lub tam (czyli na fejsie).

Nasza flota jest w nieustającym procesie odmładzania, planujemy sukcesywnie wycofywać z obiegu starsze jednostki z laminatu i zastępować je wygodniejszymi kajakami polietylenowymi. Sceny, gdy pani wypożyczająca kajak do Witkowic grzmiała, że ona chce mieć taki sam kajak jak pan, który wypływa na dwudniowy spływ Rawką, mamy nadzieje, iż przejdą już do historii sprzeczek przy wodowaniu na plaży;)

Nad kempingu z kolei szykują się dwie inwestycje. Jak wszystko pójdzie dobrze, pojawią się już w tym roku długo przez nas oczekiwane drewniane domki letniskowe (a właściwie będą one całoroczne więc będzie to podwójna rewolucja). Będą to domki z „salonem”, aneksem kuchennym i sypialniami na poddaszu. Usytuowane obok pola kempingowego wzniosą naszą ofertę noclegową na poziom wyżej od przyczepy i namiotu w hierarchii komfortu wypoczynku ;) Na sezon raczej z nimi nie zdążymy więc do użytku oddamy je w kolejnym roku. A domek taki wyglądać będzie tak jak na grafice poniżej.

Nad samą rzeką z kolei pojawi się niespodzianka. Na razie nic nie powiemy (bo co to by była za niespodzianka) – ale będzie to coś bardzo nietypowego ;)